Moja Droga,
najwyraźniej masz nieprawidłowo ustawiony system tarcia ;)
Najlepiej bowiem, takie prace powierzać tym, którzy z natury sa lepiej do bliskiego spotkania z tarką przygotowani. Mężowie znaczy się.
Jeśli nie lubi jeść placków, nie musi, ale przecież skoro już jest, to miło z jego strony będzie, jeśli żonie pomoże w przygotowaniu ulubionego smakołyku prawda? ;)
Ma silniejsze palce, silniejsze ręce, łatwiej mu będzie, no i nie musi uważać na dopiero co pięknie wypiłowany paznokieć ;)
Moja Teściowa bardzo czesto korzystała ze swojego Pomocnika, do czasu, kiedy ten, znudzony pomaganiem, kupił żonie robota, który bez szemrnia pięknie jej te ziemniaki uciera ;)
A skoro już przy plackach jestesmy, to przypomniało mi isę, że mój J. bardzo lubi Babę Ziemniaczaną. Jadłaś kiedyś? To pyszny i bardzo sycący obiad, choc przyznam, że bardziej na zimę niż jesień.
Najlepsza jest z kefirem, jak chcesz, to podam Ci przepis :)
A.A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz