sobota, 29 stycznia 2011

A wiesz

przepis na zupkę z pieczonych warzyw BARDZO mi sie podoba :) Wypróbuję na pewno :)
U nas posobne paluszki piecze mój mąż, chyba go o to poproszę ;) Ja oczywiście zaraz zrobiła bym do nich sos czosnkowy ( serek homogenizowany, zabek czosnku, sól, pieprz i duża łyżka jogurtu naturalnego). Ale ja dziwna jestem i takie przekąski muszę po prostu z sosem czosnkowym jeść, nie umiem inaczej.
Mieliśmy mieć dzisiaj gości, ale się pochorowali, więc co prawda wizyta przełożona, ale sernik na zimno pozostał ;) Jeszcze się w lodówce chłodzi, pokażę zdjęcie i dam przepis jak go skończę ozdabiać.
A teraz przyszłam napisać Ci, że właśnie pooglądałam sobie zdjęcia z mojego ślubu i wesela ( a tak mnie sentymentalnie naszło), zaraz potem obejrzałam zdjęcia z Twojego wesela i wydaje mi się, że jednak czas się za siebie ostrzej wziąć. Jejku jaka ja byłam piękna, młoda i szczuplejsza ;) A to zaledwie 4,5 roku minęło... Całe szczęście mąż różnicy ponoć nie widzi (nie, nie zamierzam go ani oświecać, ani tym bardziej do okulisty wysyłać), jednak zdecydowanie trzeba się ostrzej za siebie zabrać. Choć przyznam, że w efekcie narzuconej sobie od 2 stycznia dyscypliny, już mi nieco luźniej w spodniach, wezmę to za dobry znak ;)
Tymczasem zmykam do kuchni, ozdabiać przygotowany już sernik. Na szczęście, takie serniki nie są tuczące ;) ( Zwłaszcza kiedy zjadają je inni)

Twoja A.A.

1 komentarz:

  1. Kazdy kiedys byl mlodszy, piekniejszy i szczuplejszy - jest sprawiedlwosc na tym swiecie, chociaz dla niektorych zdaje sie byc "sprawiedliwsza" ;) Czekam na piekne foto sernika - to jede z moich ulubionych

    OdpowiedzUsuń