to się diabeł cieszy, mówi przysłowie i ma rację!
Obudziłam się później niż zwykle, wstałam z łóżka, w radiu byyyła muuuzyka - nie, dalej było zupełnie inaczej, niż w piosence Martyny, bo na dzień dobry omal nie zabiłam się o własne gacie, a w tekście, zdaje się, nie było czegoś takiego. Dalej było już tylko gorzej: najpierw spadło mi pudełko z soczewkami, otworzyło się i cała zawartość wychlastała się na podłogę. Szukałaś kiedyś soczewek? A szukałaś kiedyś soczewek, mając przed oczami rozmazane plamy? (nie pytaj, dlaczego nie założyłam do szukania okularów, bo NIE WIEM!!). Uszczęśliwiona odnalezieniem obu zgub, natychmiast wsadziłam sobie szczoteczkę do tuszu w oko (panda!) i przy okazji upierniczyłam na czarno lustro i kafelki. Nie wiem, doprawdy, jak to się stało. Dziecko chyba wyczuło nerwową atmosferę i postanowiło się dostosować, waląc głową w przewijak. Pffff. No nic. Jako, że tym tygodniu P. odwozi mnie do pracy, jakoś się w końcu zebraliśmy, po czym w samochodzie okazało się, że:
zamarzły szyby, a skrobaczka została w domu,
P. nie wziął portfela
ubrałam bluzkę na lewą stronę.
Po czym ruszyliśmy.
Po czym pojawił się przed nami sznurek samochodów, prowadzony dostojnie przez TIRa, jadącego 20 na godzinę, którego nijak nie dało się wyprzedzić.
Nie wiem jakim cudem spóźniłam się do pracy zaledwie 5 minut i jeszcze zdążyłam po drodze zanabyć coś na śniadanie. Najwyraźniej limit głupich sytuacji na ten weekend został wyczerpany. I tym pozytywnym akcentem... I tak dalej.
A jak Tobie minął poranek? Co masz na śniadanie?
Twoja AL
pees. Wafelki ze zdjęcia wyglądają pysznie! Miałam się odchudzać (znowu!), ale chyba poczekam do poniedziałku. Haha.
pees1 wczoraj prasowałam do 23.30. Uświadom mi, że to szkodliwe dla zdrowia, błagam.
pees. Wafelki ze zdjęcia wyglądają pysznie! Miałam się odchudzać (znowu!), ale chyba poczekam do poniedziałku. Haha.
pees1 wczoraj prasowałam do 23.30. Uświadom mi, że to szkodliwe dla zdrowia, błagam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz