poniedziałek, 20 grudnia 2010

No tak, zapomniałam

że nie każdy robi listę prezentów już we wrześniu ;) mi sie na ten przykład, udało zarazić manią pisania listów do św Mikołaja całą rodzinę. I wyobraź sobie, że Pan Kędziorek w tym roku popełnił swój najpierwszy list. Jedną z kluczowych pozycji był "walec maszyna". Trochę czasu nam zajęło zanim rozszyfrowaliśmy co to za maszyna, ale udało się. Zakupiliśmy, a tu w przedszkolu Kędziorkowy ( któremu nota bene bez żadnego szacunku dla jego słodkości, obcięto ostatnio śliczne kędziorki) spotkał był Mikołaja. Po południu zdaje relację babci, opowiada, że Mikołaj fajny był i dużo prezentów przyniósł, ale uwaga, uwaga "walca maszyny nie było wiesz?"
No będzie, będzie, tyle, że pod choinką. Niestety pierwsze w życiu maleńkie rozczarowanie zaliczone ;)
Ale co to ja chciałam, a tak, prezenty. U mnie sprawa zamknięta, trzeba tylko zapakować. Ale to w czwartek, na spokojnie zrobię, urlop mam to sie nie muszę spieszyć ;)
Obiecaną choinkę już wstawiam, proszę się nie śmiać i na bałagan uwagi nie zwracać, jak ktoś po 20tej do domu wraca, to sie temu komuś już sprzątać nie chce. Nawet do zdjęcia ;)

A więc proszszzzzz:


jak już tak z fotami szaleję, dam też zdjęcie kiszących sie na barszczyk buraczków, (przepis kilka postów wczesniej):


a już na sam koniec, pudlo pierników na choinkę ( drużyna lukrująca ruszy do boju w czwartek po południu. Jeśli przezyję zdam relację ;) )



Twoja A.A.

ps. skarpety nadal gdzieś na poczcie :( ehhhh pewnie w styczniu sie pojawią ;) PP przeciez sie reklamuje i wizerunek zmienia nonie? Należy się zapewne cieszyć, że nie w maju ;)
ps. fascynująca lektura te Przybory memuary wiesz? Zastanawiam się tylko, skąd się Panu Jeremiemu ( lubię czasem tak bardziej poufale ;) ) wziął pomysł, że czytelnik żywo zainteresowany jego pierwszym doświadczeniem, ze sie tak wyrażę "samopomocy" będzie?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz